CZY WIERZĘ W POSTANOWIENIA NOWOROCZNE? MOJA PERSPEKTYWA NA PLANOWANIE ROKU + NARZĘDZIA


Wild Planning blog o kreatywnym planowaniu i równowadze życiowej. Postanowienia noworoczne, jak wypełniać postanowienia noworoczne? O planowaniu roku, stawianiu celów, budowaniu nawyków. Darmowe narzędzia do pobrania, darmowe plannery, planner 2020, planowanie celów.



Dziś większość z nas oficjalnie zakończyło okres przejściowy pomiędzy stary a nowym rokiem, między relaksem i oderwaniem od obowiązków a rzeczywistością zawodową / edukacyjną. Mimo, że w przerwie noworocznej pracowałam i żyłam na pełnych obrotach, celowo odsuwałam od siebie ważny moment planowania kolejnego roku. Ciągle po głowie krążyły mi pytania: czy w tym roku stawiać sobie jakieś (nierealne) postanowienia? Czy jest sens planować rok, który może okazać się kompletną niewiadomą? Z drugiej strony 2019 rok obfitował w tak wielkie zmiany i przełomowe metamorfozy w wielu obszarach, że wprowadzenie pewnego ładu i porządku wydawałoby się dobrym sposobem na wkroczenie w kolejne miesiące, kolejną dekadę i przełomowy (ćwierćwieczny) rok mojego życia. 

O ile w tematyce podsumowań czuję się mistrzem, planowanie długoterminowe jest dla mnie czymś normalnym, to same postanowienia noworoczne i stawianie sobie mądrych celów - niekoniecznie. Poprzedni wpis był mocno poradnikowy, tym razem chciałabym raczej posnuć refleksję i bardziej niż kiedykolwiek zachęcić Cię do dyskusji, rozmowy, podzielenia się swoimi sprawdzonymi sposobami dotyczącymi stawiania celów, budowania nawyków i wkraczania w kolejne lata / projekty. 

Oczywiście, aby spełnić daną Ci obietnicę i pomóc Tobie, ale i samej sobie, w planowaniu 2020 roku, na końcu wpisu znajdziesz darmowe narzędzia do pobrania. Są one w pełni spójne z materiałami do podsumowania 2019 roku, które publikowałam w poprzednim wpisie. Podobnie, jak w tamtym przypadku, możesz korzystać z nich wybiórczo lub przyjąć je w całości, możesz wypełniać je z poziomu komputera lub wydrukować i spisać swoje cele, przemyślenia i plany na 2020 rok. 

Postanowienia noworoczne - podążanie za tłumem czy realne narzędzie rozwoju? 


Zadaję sobie to pytanie co roku i zależnie od tego, jaki mam nastrój, nastawienie i jak wiele projektów kończę z pozytywnym wynikiem, odpowiadam inaczej. Myślę, że każdy sposób na odmienienie swojego życia i chęć wprowadzenia dobrych nawyków jest wielkim krokiem naprzód i może stanowić motywację do rozwoju. Jednak postanowienia noworoczne często są przez nas wymyślane w pośpiechu, przemykają nam przez myśl lub pojawiają się jako modny grudniowo-styczniowy temat. Przez to często mamy tendencję do kopiowania cudzych postanowień, nawet mimowolnie. Podświadomie możemy postanowić, że w 2005 / 2020 / 2035 w końcu schudniemy albo że pojedziemy na wakacje all-inclusive. Kluczowe jest dojście do tego, czy to realnie nasze postanowienie, nasz cel i nasze marzenie. Czy rzeczywiście tego chcemy, czy wniesie to wartość dodaną do naszego życia i wesprze realizacje naszych marzeń i celów w innych obszarach. 

Inną ważną kwestią w związku z postanowieniami noworocznymi jest wybór ilości, a nie jakości. Mnożymy postanowienia, myśląc, że mamy tak wiele czasu, jesteśmy pełni energii i motywacji do działania. Ale często hasłowo wymyślając w głowie kolejne postanowienia, nie rozkładamy ich na czynniki pierwsze, nie wyznaczamy sobie etapów, kamieni milowych, nie poddajemy refleksji tego, jakie zasoby będą konieczne do wypełnienia postanowienia - nasz czas wolny, odpowiednie finanse, wprowadzenie zmian w codziennym stylu życia. Niestety działając jedynie w sferze myśli, możemy wpaść w pułapkę widzenia wszystkiego w krzywym zwierciadle i zależnie od naszej osobowości, temperamentu i nastroju - oceniać wszystko jako zbyt proste lub jako niemożliwe do osiągnięcia. 

Mówię w liczbie mnogiej, ponieważ sama osobiście popełniłam chyba każdy z tych błędów, o których napisałam powyżej. Moim "ulubionym" jest zdecydowanie wymyślanie zbyt wielu postanowień, chęć odmienienia wszystkiego, najlepiej od zaraz. Tworzę wielką listę planów, celów, a przede wszystkim nawyków do zbudowania, jak gdyby moja doba miała 50 godzin. Nie chcę w tym miejscu generalizować, ale przyznaj się, ile z tych błędów zdarzyło Ci się popełnić w ciągu całego życia? ;) 

Lata porażek i jeden rok ważnych zmian


Próbowałam, próbowałam i jeszcze raz próbowałam, aż w końcu poddałam się i na 2 lata porzuciłam postanowienia noworoczne, planowanie roku i stawianie sobie jakichkolwiek długoterminowych celów. Zajęłam się raczej planowaniem doraźnym, krótkoterminowym, z podziałem na poszczególne projekty, obszary życia. Korzystałam namiętnie z to-do list, co w połączeniu z moim perfekcjonizmem sprawiło, że czasem zbyt mocno skupiałam się na detalach, zapominając o całościowym obrazie. Aż w końcu w zeszłym roku nadeszła przełomowa zmiana, na którą tak bardzo czekałam. Nie wiem, czy dojrzałam, czy postanowieniowy detoks mi w tym dopomógł, ale w 2019 roku spełniłam ponad 90% wszystkich moich postanowień / celów / marzeń. To, z czym się nie wyrobiłam, bez wyrzutów sumienia przerzuciłam na ten rok i mam wrażenie, że tym razem się uda, bo mój apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia. 

Co zmieniłam w swoim podejściu i sposobie działania? Po pierwsze zaczynałam od gruntownego podsumowania roku, o czym więcej opowiadałam w poprzednim wpisie, który znajdziesz TU. Podsumowania dotyczyły wszystkich najważniejszych obszarów mojego życia i przede wszystkim mojej osoby, zmian, które zaszły we mnie, mojej psychice i relacjach z innymi. Dopiero później, na podstawie obszernej wiedzy na temat moich aktualnych możliwości, zastanej sytuacji i realnych emocji, mogłam przejść do planowania kolejnego roku. 

Druga kwestia to podział moich postanowień i zmiana sposobu myślenia o nich. Tworzyłam trzy odrębne listy - początkowo w głowie. Postanowienia podzieliłam na:
  • cele - warto dopilnować, żeby były to cele SMART, które da się podzielić na kilka mniejszych aktywności i etapów,
  • marzenia - albo jeśli jak ja, nie jesteś typem marzyciela, tylko twardo stąpasz po ziemi, możesz określać je jako cele "nice-to-have", czyli rzeczy, które sprawią nam przyjemność, od dawna chcemy je zrealizować, ale musimy tu brać pod uwagę, że może się nie to nie udać w tym roku z różnych względów, 
  • nawyki - czyli małe, często codzienne zmiany i cele, które chcemy wdrożyć w życie, żeby osiągnąć nasz docelowy styl życia. Nawyki często są jednym z najmniejszych elementów celów i mocno się przyczyniają do ich osiągnięcia. Nawykiem może być np. nieużywanie telefonu na 1 godzinę przed snem, regularne suplementowanie się albo chodzenie minimum 10 tysięcy kroków dziennie. 
Do każdej z tych kategorii podchodziłam inaczej i miałam co do siebie inne wymagania. Nawyki budowałam stopniowo, wybierając jedynie kilka lub jeden na dany miesiąc. Tutaj też byłam dla siebie nieco łagodniejsza, jeśli jakiś nawyk nie stał się częścią mojej codzienności, ale zawsze dawałam sobie chwilę na refleksję, czemu stało się tak, a nie inaczej. "Marzenia" umieszczałam na liście 100 rzeczy, które chcę zrealizować w danym roku i znajdowały się tam przeróżne rzeczy, począwszy od zjedzenia konkretnej pizzy, przez destynacje podróży, aż po opublikowanie artykułu. Dobrze zrobić sobie taką nieco mniej poważną listę, na której można umieścić zabawne, błahe pozycje, a później czuć się lepiej wykreślając je lub pozwalając sobie w gorszym okresie czasu na guilty pleasure. Celom poświęcałam najwięcej uwagi na etapie planowania - zastanawiałam się nad moją motywacją, nad tym, co osiągnięcie danego celu zmieni w moim życiu, jakie zasoby są mi niezbęne do jego realizacji oraz co właściwie muszę zrobić, żeby dany cel osiągnąć. Przestałam od rzucania celami typu "nauczyć się angielskiego", a przeszłam do etapu "podnieść swoje umiejętności językowe z poziomu B2 do C1" z uwzględnieniem konkretnych działań, które podejmę, zastanowieniu się, w jaki sposób to osiągnę, aż po stworzenie listy nawyków wspierających ten cel, np. nauka 10 słówek tygodniowo, obejrzenie minimum 2 TED-ów po angielsku, 30-minutowa rozmowa po angielsku min. 3 razy w tygodniu itd. W rozbijaniu celów, warto też umówić się ze sobą, co ile będziemy rozliczać się z tego, co zrobiliśmy, jak duży postęp miał miejsce i co jeszcze przed nami. Dzięki temu można zachować elastyczność, ale również nieco podkręcić swoją motywację do działania. 

Co jeszcze zmieniłam w swoim planowaniu rocznym? Przede wszystkim przestałam zamykać się z tym tematem i robić to w tajemnicy przed wszystkimi. Oczywiście, nie mam na myśli rozmów o postanowieniach ze znajomymi podczas przerwy na lunch. Mam raczej na myśli włączenie w ten proces najbliższych - rodziny, przyjaciół, partnera. To właśnie takie szczere przegadanie tematu, moich celów i marzeń, zestawienie ich z planami i marzeniami drugiej osoby pozwoliło mi na wyznaczenie najważniejszych obszarów i realne spojrzenie na to, jak wiele jestem w stanie osiągnąć, jeśli tylko zacznę (i uwierzę w to, że mogę to zrobić). Nie zostawiałam jednak tych ustaleń jedynie w formie ustnej, ale wszystko spisywałam - niezależnie od tego, czy zrobimy to w formie elektronicznej, czy odręcznie, spisanie tego było dla mnie kluczowe. Opisanie moich odczuć, myśli, refleksji, tego, co mną kierowało podczas ustalania danego celu / nawyku jako priorytetowego, później pomagało mi w kontynuowaniu wędrówki określoną drogą. Co 3 miesiące wracałam do moich spisanych planów, celów i nawyków, sprawdzałam, jak wiele udało mi się osiągnąć, a co się nieco przeterminowało. Później rozpisywałam plan działania na kolejny kwartał i ... DZIAŁAŁO! Każdy okres roku miał nieco inne priorytety, skupiałam się wówczas na odmiennych obszarach życia - raz zdrowotnych, kiedy indziej zawodowych, ale dzięki spisanemu plikowi i regularnym "audytom" miałam z tyłu głowy, żeby nie zaniedbywać innych ważnych dla mnie sfer. 

Ostatnia kwestia przy planowaniu rocznym, która stanowi formę usprawiedliwienia, dlaczego ten wpis powstał dopiero dziś, to pozostawienie sobie czasu do namysłu. Dla mnie ten pierwszy buforowy tydzień roku jest wystarczający, wracam po czasie beztroski i relaksu do obowiązków i już po pierwszym tygodniu intensywnego życia mogę zweryfikować, czy za bardzo nie popłynęłam w swoich planach i czy uwzględniłam w nich, jaki naprawdę mam styl życia oraz jak mogę go zmodyfikować, ale jakich barier nie przekroczę. Po tym czasie, czyli tygodniu, wracam do moich zapisków i jeszcze raz je analizuję. Wolę nanieść niezbędne korekty w pierwszym tygodniu, czy nawet miesiącu stycznia, niż znowu na końcu roku zderzyć się ze ścianą rozczarowania, kiedy zdam sobie sprawę, że moje postanowienia zostały porzucone w pierwszym kwartale roku. 

Planner na 2020 rok, czyli skuteczne narzędzie do realizacji postanowień noworocznych 


W zeszłym roku, nieco testowo, prowadziłam wszystkie moje zapiski, podsumowania i plany w formie dokumentu, uzupełnianego tablicami na Pintereście, które stanowiły moje elektroniczne formy vision-boards. W tym roku, zmotywowana moimi osiągnięciami, postanowiłam podejść do sprawy poważniej i stworzyłam dla siebie i swoich bliskich planner na 2020 rok - zawiera on wszystkie strony i kategorie, które sprawdziły się u mnie w poprzednim roku, ale tym razem będę je wypełniać rówież ręcznie, dla przypieczętowania z samą sobą umowy, że 2020 będzie moim rokiem. Co znajdziesz w plannerze na 2020 rok? 

Wild Planning blog o kreatywnym planowaniu i równowadze życiowej. Postanowienia noworoczne, jak wypełniać postanowienia noworoczne? O planowaniu roku, stawianiu celów, budowaniu nawyków. Darmowe narzędzia do pobrania, darmowe plannery, planner 2020, planowanie celów.
  • stronę poświęconą dedykowanym miesiącom - podpatrzyłam ten pomysł na kanale The Financial Diet (który uwielbiam), ale tam proponowano stworzenie dedykowanych dni tygodnia, które poświęcamy na dany obszar życia lub konkretne aktywności. Ja w zeszłym roku przeniosłam to na planowanie miesięczne i sprawdziło się doskonale. Każdy miesiąc dedykuję innej sferze lub obszarowi, który chcę rozwinąć. Ja podchodzę do tego holistycznie, ale można stworzyć dedykowane miesiące również dla konkretnego celu / postanowienia, np. dla zdrowia i wówczas dedykować styczeń na badania kontrolne, luty na poprawę kondycji, marzec na wprowadzenie lepszych nawyków żywieniowych etc.;
  • datownik - mimo, że ma ten sam układ co strona dedykowanych miesięcy, datownika używam raczej jako szybkiej ściągawki, poświęconej urodzinom, imieninom, ważnym wydarzeniom, koncertom etc. - w ciągu roku łatwiej połapać mi się w "dużych" datach, a podczas podsumowania widzę, jak wiele się działo i jak intensywnie spędzałam poszczególne miesiące;
  • kluczowe plany miesięczne - przydają się, jeśli datownik okazuje się zbyt ciasny na plany, ważne wydarzenia i spotkania, tu też można wypisać, jaki etap realizacji celu będzie na tapecie w danym miesiącu; 
  • prosty plan urlopowy, który pozwala mi zaplanować moje dni wolne w sposób rozsądny i celowy; 
  • 100 rzeczy, które zrealizuję w ... roku, czyli forma bucket-list, na której zapisuję przeróżne małe plany, marzenia i zachcianki, a później z wielkim entuzjazmem wykreślam (dostępny układ z kwadratami do odhaczania i minimalistyczny z numeracją);
  • strona celów dedykoana stworzeniu vision-board i zebraniu inspiracji - nie wiem, czy to życie w kulturze wizualnej, czy moja miłość do estetycznych obrazów, ale nic nie stymuluje mnie do działania lepiej niż piękne zdjęcia, moodboardy i dodanie realności moim planom; 
  • moje cele w podziale na kluczowe obszary życia - kategorie są kompatybilne z tymi zaproponowanymi w workbooku do podsumowania 2019 roku. Czasem uproządkowanie celów i przypisanie ich do danych kategorii może pomóc w dostrzeżeniu, czy czegoś nie zaniedbujemy, np. naszego zdrowia przez zbytnie skupienie się na rozwoju zawodowym. Z drugiej strony taki podział w połączeniu z kołem życia pomoże dostrzec, jakie obszary naprawdę dobrze rozwinęliśmy i jesteśmy z nich usatysfakcjonowani; 
  • diament kartezjański - aby ostatecznie upewnić się, czy dany cel jest dla nas ważny, warto posłużyć się prostym narzędziem, które przedstawiam w plannerze 2020 roku; 
  • szczegółowa karta pracy nad celem - czyli kolejne pytania, które pozwolą nam dostrzec, czy to jest dla nas istotne działanie, ale również rozbudzić naszą motywację. Odpowiadając na te pytania na samym początku drogi, możemy odpowiednio się przygotować lub zauważyć, że dany cel jest niemożliwy do zrealizowania w takiej formie, ponieważ mamy zbyt małe środki finansowe; 
  • strony dedykowane budowaniu pozytywnych nawyków (i zwalczaniu tych negatywnych) - czyli karty pracy, które ułatwią weryfikację naszych nawyków, pomogą dotrzeć do emocji, które wzbudza w nas dane działanie oraz wyznaczyć sobie motywujące nagrody, jeśli podobnie jak ja wolisz analogowe narzędzia niż aplikacje mobilne, znajdziesz tu również proste habit-trackery, czyli 30-dniowe tabele do odhaczania postępów w budowaniu nawyku. 
  • strona wspierająca kolekcjonowanie doświadczeń, czyli przedłużenie mojej listy 100 rzeczy, które zrobię w 2020 roku - na tej stronie wypisuję (lub porządkuję) rzeczy, które chcę obejrzeć, odwiedzć, przeczytać i spróbować w nadchodzącym roku. 


Wild Planning blog o kreatywnym planowaniu i równowadze życiowej. Postanowienia noworoczne, jak wypełniać postanowienia noworoczne? O planowaniu roku, stawianiu celów, budowaniu nawyków. Darmowe narzędzia do pobrania, darmowe plannery, planner 2020, planowanie celów.

Wild Planning blog o kreatywnym planowaniu i równowadze życiowej. Postanowienia noworoczne, jak wypełniać postanowienia noworoczne? O planowaniu roku, stawianiu celów, budowaniu nawyków. Darmowe narzędzia do pobrania, darmowe plannery, planner 2020, planowanie celów.


Mam nadzieję, że planner 2020 roku lub niektóre z moich refleksji na temat postanowień noworocznych pomogą Ci w realizacji Twoich osobistych celów i marzeń. Daj mi koniecznie znać, co myślisz o postanowieniach i czy planujesz długoterminowo, czy raczej wolisz krótkie dystanse? 

Wszystkiego wspaniałego w 2020 roku! Oby obiftował we wspaniałe momenty, pozytywne zmiany i otwierał Twój umysł i serce na nowe przeżycia. 


Wild Planning blog o kreatywnym planowaniu i równowadze życiowej. Postanowienia noworoczne, jak wypełniać postanowienia noworoczne? O planowaniu roku, stawianiu celów, budowaniu nawyków. Darmowe narzędzia do pobrania, darmowe plannery, planner 2020, planowanie celów.

My Instagram

Made with by OddThemes | Distributed by Gooyaabi Templates